33 Harcerski Rajd Zimowy "Głuchołazy 2010"

Z czym kojarzą Ci się Góry Opawskie? Jeśli miałeś już okazję uczestniczyć w
popularnej „zimówce”, to może z tęsknotą wspominasz autobusy pełne harcerzy,
zmierzające do jednego celu? Przypominasz sobie świetną zabawę, która trwa
kilka wspaniałych dni? A przede wszystkim - harcerską atmosferę i
braterstwo, które niemal czuć w powietrzu?

Jeszcze tylko 10 dni pozostało do zamknięcia zgłoszeń na XXXIII Harcerski
Rajd Zimowy.

Zapraszamy do Głuchołaz!!!

Styczeń – zgłoszenia napływają pełną parą. I to z całej Polski. Czas
odświeżyć stare znajomości, planować spotkania. Informacja o rajdzie roznosi
się z prędkością błyskawicy – kto miał już okazję uczestniczyć w „zimówce”,
poleca ją innym, starzy bywalcy szukają swoich ulubionych tras.

Początek lutego. Do rajdu pozostało jeszcze kilka dni… Kilka? Przecież to
niemal nieskończoność! Co w te pozornie nieznaczące dni łączy harcerzy z
całej Polski? Z pewnością oczekiwanie! Pamiętasz, co czułeś, gdy z
niecierpliwieniem czekałeś na swój pierwszy biwak? Już na kilka dni przed
rozpoczęciem rajdu w powietrzu wisi zniecierpliwienie! To przecież
Głuchołazy, to przecież Zimówka w górach! Tu trzeba być, trzeba to przeżyć!

Jak co roku Głuchołazy zamienią się w prawdziwie harcerską ośnieżoną krainę!
Plecaki, gitary, pełne autobusy – to dla mieszkańców zimowej stolicy
harcerstwa widok zupełnie normalny, dla niektórych bardzo kojący i
refleksyjny. Ożywają wspomnienia. Przecież to oni 20-30 lat temu na tym
samym rajdzie i tymi samymi szlakami przeżywali swą harcerską przygodę. Czy
to nie cudowny widok, druhu i druhno, gdy po głuchołaskich ulicach spacerują
młodzi ludzie? Szczęśliwi, że mogą znowu się spotkać, na ich szyjach w
mroźnym wietrze powiewają różnokolorowe chusty, jednak jest coś, co ich
łączy – szary, harcerski krzyż na piersi..

Tegoroczny rajd przekracza granicę. Odbędzie się aż 8 tras! Począwszy od
trasy zuchowej, poprzez wszystkie piony metodyczne i po raz pierwszy w
Głuchołazach trasa typu ASG. Przygotowania już ruszyły! Pod czujnym okiem
komendanta hufca Głuchołazy, pwd. Andrzeja Siwca, komendant zimówki, pwd.
Marcin Żukowski, robi wszystko, by w tym roku było jeszcze lepiej! Pracuje
sztab rajdu, pracują obsługi poszczególnych tras. Hufiec aż iskrzy od ludzi,
w których zamyśle tkwi kontynuacji tej głuchołaskiej, harcerskiej tradycji!
Trzeba o tym mówić: Rajd “Głuchołazy” to tradycja! Minęły już 32 lata…

Kiedyś od pewnej już wiele ode mnie starszej druhenki usłyszałam piękne
słowa. Powiedziała: “To niesamowite wyjść zimą na głuchołaski rynek, tu czuć
harcerstwo, czuć wspaniałą harcerską więź i przyjaźń”. Słowa te dodały mi
motywacji do działania – uznałam, że Rajd “Głuchołazy” może być
najwspanialszą harcerską przygodą w moim życiu. Tak też działo się przez
kilka lat, w których miałam okazję uczestniczyć w rajdzie.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że w tym roku naprawdę będzie się
działo! Wszystkich tych, którym brakuje prawdziwie harcerskiej zabawy i
atmosfery, zapraszam w dniach 10-14 lutego do Głuchołaz. Niech w ciągu tych
kilku mroźnych chwil płomień przyjaźni zapłonie w nas na nowo! Pozwólmy, by
harcerstwo wypełniło raz jeszcze nasze serca. Czekamy właśnie na Ciebie i
Twoją drużynę. Razem z Wami zapiszemy się na kartach harcerskiej historii.

Więcej informacji dotyczących rajdu znajduje się na stronie
[link widoczny dla zalogowanych]

pwd. Natalia Dziadosz – drużynowa 9 DH “Sympatyczni”

--
pwd.Małgorzata Grabińska
Instruktor ds. Promocji
Chorągwi Opolskiej ZHP

ja oczywiście że jadę

możliwe jednak że 13 i 14 będę musiał stawić się we wro na egzaminie ale póki co piszę się na listę jednak nie mogę jako opiekun gdyż nie wiem czy będę na całym rajdzie

Ja bardzo możliwe że pojade z Kwiatkiem i nową drużyną - HS, więc chyba z Wami nie pojadę...

Ja też z chęcią pojadę Very Happy

ile to kosztuje? ? ?

Wpisowe na trasę V - 40 zł/os
Koszulka rajdowa - 19 zł/szt, wpłaca się po przyjeździe na rajd.
Jeśli chcecie więcej inf., to w regulaminie jest wszystko rozpisane.

Osoby, które mają niezapłacone składki, doliczają sobie 36 zl za ten rok harc.

-proszę o wybranie patrolowego. ja nie będę patrolową, bo mama słabą orientacje w terenie, zresztą ustaliliśmy, że w tym roku dzielimy odpowiedzialność na wszystkich członków;
- rozumiem ze jedziemy na trase v?
- zgłoszenia do 27 stycznia,
- wyślijcie mi swoje dane (na kom)
- kontaktujcie sie ze mną przez koma bo ja mam ograniczone możliwości internetowe od jakiegoś czasu.

ja nie na patrolową bardzo prosze, jadę na 100%

Zgłoszenie poszło a na nim następujące osoby:
-Kocioł
-Dorota
-Madzia J.
-Łukasz
-Tomek N.

Możliwe ze jeżeli zdrowie pozwoli to dołączy do nas Drużynowa oraz prawdopodobnie parę osób wpadnie przejazdem.

A teraz to o czym każdy z nas musi pamiętać:

Do kwoty 40 zł dochodzą koszty koszulek 19 zł (Tomek i Magda) oraz ubezpieczenie.

Teraz musimy podzielić się obowiązkami:

-kupno ubezpieczenia (najtańszego) (Tomek)
-przygotowanie prezentacji multimedialnej o naszej partii (patrolu) w duchu PRL-owskim (Łukasz)
-2. Przygotowanie dwóch piosenek (to raczej zrobimy w trakcie rajdu chyba że ktoś zrobi to wcześniej):
# piosenki rajdowej czyli piosenka o zimówce (patrol, którego utwór wygra będzie reprezentował "V" na Dniu Głuchołazkim)
# piosenki socjalistycznej- którą zaprezentujecie na festiwalu trasy
- dojazd i powrót (Kocioł)
- kompletna apteczka, jakaś mała podręczna a nie plecakowa (Dorota
- przygotowanie plakatu prezentującego patrol, format A4 (Magda)
- 2 kamizelki odblaskowe (Tomek i Kocioł)
- mapa i busola (Kocioł)

Teraz to o czym każdy z osobna musi pamiętać:
-paszport lub dowód osobisty lub tymczasowy (w końcu będziemy poruszać się po Czechach)
-ciepłe ubranie i w szczególności ciepłe buty (pamiętajcie że może być naprawdę zimno)
-latarka a najlepiej czołówka (koniecznie
-10 dkg cukierków
-legitymacja szkolna
-kompletne umundurowanie (chusty Czogori, a jak nie znajdziecie to pożyczcie od kogoś, spodnie faceci zielone bojówki a dziewczyny obowiązkowo czarne bojówki (jak nie macie to kupcie w military shopie w rzemieślniku albo pożyczcie) a spódnice mogą być najwyżej dodatkowo ale spodnie koniecznie; rogatywki
- książeczka RUM
-buty na zmianę
- karimata i śpiwór
- coś do żarcia na przynajmniej parę dni bo mamy zapewniony tylko 1 ciepły posiłek w sobotę. resztę rajdu żywimy się we własnym zakresie więc bierzcie to co standardowo na biwaki

reszty chyba juz nie muszę przypominać Wink

moją chustę ma niejaka Kasia W. Very Happy

ma ktoś może 'pożyczyć'?

ja mam

Ja mam czogorską apteczkę którą wygraliśmy na czarnym szlaku i dbam o jej wyposażenie:P

Brakuje w niej na dzień dzisiejszy:
koca termicznego,
wody utlenionej
spinaczy do bandaży
gazy jest mało
codofixu, bo jest malutko
i tabletek przeciwbólowych, jeśli uważacie że powinny się znaleźć w apteczce

cała reszta jest:)

w pon, po lekarzu dam znać co ze mną

mam jeszcze kompas jak chcecie:)

więc apteczkę mamy