XXXIV HRZ Głuchołazy 2011

info dla Tomka: przerwa międzysemestralna - od 14 do 18 lutego 2011r. Wink

a tak nawiasem - na prawdę spośród tak licznej drużyny jest w stanie pojechać tylko 6 osób?? nie ma nas więcej?

A tak całkiem poza tym - My jako DRUŻYNA WĘDROWNICZA powinniśmy czuć chociaż w minimalnym stopniu odpowiedzialność za to co dzieje sie w naszym najbliższym (nie tylko ) harcerskim otoczeniu...
Zapytam więc ...

Mamy sobie nasz szczep - przypominam - 4 szczep Pasieka - i tu jest "problem" - MAMY SZCZEP Smile

może skoro były jakieś plany zimowiska szczepu to nie odgradzajmy sie na siłe od naszego "matczynego" środowiska?

trololo
Giga pudding
pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez kroq dnia Śro 22:14, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy

Z tego co wiem plany szczepowego zimowiska zakładały to że czogori jedzie na zimówkę. Poza tym jedno nie wyklucza drugiego, przecież terminy się nie pokrywają.

wyobrażasz sobie ze jak ktos pojedzie na zimówke to jeszcze potem na zimowisko?
- nie chce mi sie w to wierzyć.

A jeśli nikt z czogorii nie pojedzie na zimowisko szczepu, to cała " harcerska impreza zimowa " naszego szczepu ograniczy sie dp zimowiska 14stki, gdzie jeżeli pojedzie ktos starszy, to siłą rzeczy będzie on przypisany do jakieś funkcji, będzię pilnował dzieci albo coś i takim sposobem sam z zimowiska nie będzie miał nic -

Drużyna wędrownicza ma być odstępstwem od pełnionej funkcji z głównego przydziału, ale nie oznacza to, ze mają to być dwa osobne światy. A jeżeli nie bedzie mocniejszej ekipy wędrowniczej na zimowisku szczepu, to nikt nie ułoży dla nich programu, będą "ekipą remontową" - przynieś, wynieś , pozamiataj...

A jeżeli WĘDROWNICTWO ma sie ograniczać do sprzątania, to dziękuje - sprzątać moge w domu..

O tym,że czogori będzie raczej jechało na zimówkę rozmawialiśmy już przy planowaniu pracy szczepu na jeszcze na wakacjach. Potem jeszcze kilkakrotnie na radach szczepu wrześniowych i na zbiórce planistyczno - konstytucyjnej we wrześniu.Proponuje, abyśmy szybciej zgłaszali swojej zastrzeżenia co do planu pracy drużyny, który specjalnie został zamieszczony do konsultacji już we wrześniu... Wszyscy byli zgodni z tym, że drużyna wędrownicza powinna jechać na zimówkę.
Z prostej przyczyny. Zimówka jest w stanie zapewnić wędrownikom rozwijający program, którego na naszym zimowisku raczej nie zrealizujemy, bo cześć czogori to kadra, która będzie pochłonięta swoimi drużynami( i nie oszukujmy się że tak nie będzie), a tworzenie programu dla 3 osób z druzynych jest porostu rozbijaniem całej drużyny. Nie chcę aby zimowisko naszej drużyny było rozbite, miedzy kadrowych, nie kadrowych.
Dlatego istnieje właśnie możliwość pojechania na jedno i drugie. Czy z tej możliwości skorzystacie to już inna kwestia.
Jeśli piszesz o zimowisku 14, to rozumiem, że obawiasz się, że pozostałe drużyny (horyzont i 2 Cool

nie będą miały własnego programu? Nie rozumiem.

Nie rozumiem co masz na myśli z ekipa remontową, więc nie będę się do tego odnosiła.
Uważam, że nie można nam zarzucić, że czogori się wypina na własny szczep, bo uczestniczymy w każdym jego przedsięwzięciu.

	Mała Gosia napisał:
	a tworzenie programu dla 3 osób z druzynych jest porostu rozbijaniem całej drużyny.

Gdyby zewrzeć poślady, to z 15 osób by sie nazbierało Wink

a w 15 osób mozna zrobić wiele Wink

tylko musimy zewrzeć sie i trzymać kupy Wink

Co do programu 28 i 21 - uda nam sie zrobić program - z 28 pojedzie osob niefunkcyjnych... hmm... 4? 6? osób?
przynajmniej na ostatniej zbiórce na jakiej byłem nie było nas wiecej - nadzieja w Horyzoncie.
Nie oszukujmy sie, ze rok temu zimowisko było "14 szczepu", był problem z opiekunami... z niefunkcyjnych osob do stałej pomocy zgłosiło sie pewnie pare osob - ale niestety - pewnie nie pasowały terminy Wink

Abstrahując - wyjazd na Zimówkę jest ważny, o ile nie najważniejszym wyjazdem w ciągu roku harcerskiego dla naszej drużyny wędrowniczej ---> a wszelkie biwaki, rajdy są po kolei odwoływane, bo jest za mało osób, albo sie odbywają i na rajd hufca jedzie 6 drużyn (?) co skutecznie demotywuje tych, co sie napalili na wyjazd... Fenomenem zimówki moze być to, ze jest to w miare pewna impreza, której nie odwołają z dnia na dzień,bedzie dużo osob, które mają moze nieco inne podejcie do świata; gdzie ludzie moze zarażą nas pozytywnym bakcylem , jak to kiedys ktos ujął ... Wink

Ostatnio zmieniony przez kroq dnia Śro 22:13, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 7 razy

15 osób - chyba nas przeceniasz:P Odlicz od tego wszystkich funkcyjnych. Wiadomo, że zwykle na dłuższe wyjazdy (zimowiska, obozy) jeździ miej osób ile rzeczywiście jest w druzynie.
Tak samo jak z 28 i 21 wyglądał by problem z czogori. O tyle, że wy łączycie 2 drużyny z tego samego pionu, jest wam łatwiej zrealizować odpowiedni program.

W tym roku już nie ma aż takiego problemu z opiekunami, bo ruda przecież już jest pełnoletnia, więc wypada 1 opiekun mniej. Tak samo z Karoliną.
W tym roku jak szkolniacy zaczynają ferie zimowe dokładnie w terminie kiedy ja rozpoczynam już zajęcia na uni, więc łatwiej jest mi się wyrwać na 4 dniową zimówkę niż na tygodniowe zimowisko w drugim tygodniu.

I tak, zgadzam się z Tobą Kroku. Właśnie tym ma być ta zimówka. Osoby , który były w tamtym roku na zimówce były z niej bardzo zadowolone. To przecież z Waszej inicjatywy jedziemy na Zimówkę w tym roku:)
PS. zapraszam na czarny szlak:P

Chciałabym zauważyć jeden drobny problem - nikt z mojego rocznika nie może być opiekunem - nie mamy matury a teraz każdy wyjazd w ferie czy wakacje działa jak normalny obóz. A i coś czuję, że nie wszyscy mogą dalej przymykać na to oko tak jak, to bywało.
A dwa, zgadzam się z Markiem, że utarło się, że czogori to kadrówka. A chyba nie zauważyliśmy, że przybyło w tej drużynie wolnych ludzi, którzy myślę chętnie pojadą i nie będą biegać za swoimi drużynami macierzystymi. Chyba dawno nie liczylismy stanu. A ja od początku krzyczę i apeluję o to, żeby wędrownicy mimo wszystko przede wszystkim jechali ze szczepem, a dopiero dodatkowo gdzieś indziej. A tego, że nie jesteśmy w stanie zapewnić rozwijającego programu wędrownikom to raczej nie skomentuję. Przynajmniej nie tu.

Dziwne, że teraz pojawia się taki problem, skoro o tym, że jedziemy na zimówkę zdecydowaliśmy jakieś pól roku temu.

Ja na zimowisko nie pojadę z przyczyn wskazanych wyżej:)

I ja o tym mówiłam już pół roku temu... i kiedy tylko zaczęły się dyskusje tutaj o zimówce, żeby najpierw dogadać wszystko w szczepie...

Sorry, jeśli będzie trochę nieskładnie, ale średnio się czuję.

1) Rozumiem chęć i potrzebę wyjazdu na zimówkę. Tym bardziej, że uważam, że wędrownicy potrzebują wyzwań, czegoś nowego i niekoniecznie i nie zawsze powinniśmy "z zasady" jeździć tylko razem i wciskać się w stacjonarny program.

2) Ale też tak jak Marek napisał - jesteśmy częścią szczepu, tworzymy (? mamy tworzyć?) wspólnotę, powinniśmy czuć się współodpowiedzialni za siebie nawzajem - w obydwie strony

3) Jedną z podstaw wędrownictwa jest służba - która opiera się też na tym, że nie wypinamy się na własny szczep, byle tylko samemu dobrze się bawić. Ale też nie chodzi o to, żeby wiecznie się poświęcać i rezygnować z własnego działania i programu. Grunt, żeby to umiejętnie połączyć. I to jest wyzwanie dla programu drużyny.

4) Gosia, policz sobie ludzi w drużynie. Naprawdę tych wolnych znajdzie się tyle, ile wypisał Marek. Jest z kim pracować. Trzeba tylko chcieć.

5) Ogólnie zgadzam się w dużej części z tym, co napisał Marek. No, może z wyjątkiem fragmentu dotyczącego 28................. Może trochę wiary we własną drużynę, albo jeśli nie wiary, to po prostu sprawmy, żeby tak nie było Wink

Btw, na piątkowej zbiórce bez funkcyjnych było nas 2 razy więcej niż piszesz, na jeszcze ostatniej, tej co byłeś też trochę więcej. Nie kopmy sami siebie.. Ale to taka dygresja Wink

6) A wracając do tematu zimowiska i zimówki - wydaje mi się, że problemem nie jest wyjazd Czogori na zimówkę - problemem jest podejście do tego wyjazdu i kwestii miejsca drużyny wędrowniczej w szczepie, jak również jej działania.

To tyle w kwestii dyskusji powyżej.

W kwestii zimowiska - formalnie sprawa wygląda tak, jak pisze Ruda. Także nie wiadomo, jak to będzie.

Nie zgadzam się z tym , że uważacie , że moja drużyna wypina się na szczep. Bierzemy udział w każdym działaniu szczepu, tylko ostatnio tych działań po prostu nie ma, albo są odwoływane... (jak była propozycja biwaku rajdu we wrześniu to ludzie z czogori bardzo chcieli uczestniczyć). Trudno więc mówić o angażowaniu się w coś czego nie ma. - ale to już chyba powinniśmy sobie wyjaśnić na radzie szczepu.

Ostatnio zmieniony przez Mała Gosia dnia Czw 0:28, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

w związku z nachodzeniem na siebie terminu HRZ oraz zimowiska szczepu rezygnuje z udziału w HRZ

W związku ze zbyt małą ilością zainteresowanych, rezygnujemy z udziału w HRZ Wink

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez TomekN dnia Czw 19:06, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Czyli Czogori jedzie na zimowisko? Very Happy

nie zrezygnuję z ZIMÓWKI! Very Happy

Ostatnio zmieniony przez dorotka dnia Czw 23:40, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz