WAKACYJNY SZATAN PLAN

To ja powiem tak, że powinniśmy jechać mimo wszystko na Zlot do Krakowa. Jest 100lecie i raczej nie wolno (wróć: nie wypada) się od tego odcinać. Harcerze w końcu...a do tego pomimo, że plan może być mniej atrakcyjny zawsze można go udoskonalić. Zapewne poznamy wielu nowych ludzi i może następny obóz w odmiennym gronie.

A co do osobnego wyjazdu samej Czogori to skłaniam się do propozycji Grzesia: Mazury to kawał drogi a do tego mogą wyjść drogo. Tzn, uświadomcie mnie, jeśli się mylę. Ale wiem też, że nie wszyscy lubią góry, więc możemy jeszcze szukać drugiej części alternatywy.

Ostatnio zmieniony przez Kfffiatek dnia Wto 21:37, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz

a ja tylko informuję że organizacja praktycznie we wszystkich hufcach w ChOp wygląda podobnie. czyli drużyny czy też inne środowiska nie wiedzą jeszcze ile osób od nich pojedzie i w zasadzie wszystko jest w lesie, a to oznacza że chcąc nie chcąc termin zgłoszeń trochę się wydłuży ale cudów nie będzie i w nieskończoność to trwać nie będzie. Obecnie staram się sobie załatwić dołączenie się do wędrowniczej ekipy jednego z hufców w ChOp i póki co jest to najkonkretniejsza oferta którą mi zaproponowano, bo w naszym hufcu to juz straciłem nadzieję że 9 osób będzie na tyle zdecydowana i zdeterminowana żeby chcieć pojechać na cały zlot z okazji 100lecia w Krakowie. Dla mnie nie ważne czy będzie to impreza na poziomie zlotu z okazji 100lecia skautingu, czy też na "polskim" poziomie. Wychodzę zwyczajnie z założenia że nie wybaczyłbym sobie gdybym nie uczestniczył w tym wydarzeniu.

No to jesteśmy trochę w dupie.
Bo chyba z lasu w tym roku nie wyjdziemy.

14 - i dwóch pełnoletnich instruktorów jedzie z 14,
28 jedzie osobno w las,
i Czogori tez jedzie osobno jeszcze nie wiadomo gdzie
plus drużyna Karoli i drużyna Czarnej, z którymi nie wiadomo jak będzie na HAL ' u

Dobrze rozumiem?

coś z tym trzeba zrobić, bo osobiście średnio widzę to aby każdy funkcyjny z jednostek podstawowych po swoich obozach pojechał gdzieś jeszcze z czogori. I nie chciałabym aby to się skończyło tak jak w tamtym roku.

Kocioł, Ty to jedziesz z nami jako opiekun z tego co pamiętam Razz

Na ten moment sprawa wygląda tak: na zlot jedzie 14, która wystawia 3 zastępy (nie ma ich równo 27, więc znajdą się jeszcze pojedyncze wolne miejsca). Czogori nie wyrażało chęci, więc przyjęłam już, że się nie wybiera jako całość. 28 jak wyżej. W każdym razie zgadaliśmy się i zdecydowaliśmy o połączeniu z Asią Polewską z Kędzierzyna, oni mają akurat jeden patrol - i w ten sposób mamy prawie pełną drużynę 40osobową (ostatnie wolne miejsca - kto pierwszy ten lepszy Wink

).

3 zastępy = potrzebujemy 3 opiekunów. Ja będę jednym, zakładałam, że Kocioł będzie drugim (mogę wciąż tak zakładać Question

). Potrzebujemy jeszcze trzeciego (nie, to wcale nie jest aluzja Wink

).

Natomiast generalnie miałam wizję zgrania tego tak, żeby pogodzić nasze różne plany i oczekiwania. Tak, żeby dograć to, że nowe drużyny na obóz muszą jechać, 14 też obiecałam trochę obozu przed zlotem, plus plany obozowe 28 i Czogori. I chcę to tak poukładać, żeby nie zajęło też całych wakacji Wink

Ale plan ma jeszcze parę dziur więc muszę pomyśleć i będziemy dyskutować Wink

Może nie wniosę nic konkretnego do tematu, ale moim zdaniem trochę szkoda, że będziemy sie w tym roku "tak integrować" na obozie, zwłaszcza, że za rok jest planowany obóz hufca, więc znów nie pobędziemy typowo w swoim gronie. A to trochę burzy płynne przechodzenie z jednej drużyny do drugiej, np. osób z 6 klasy. Ignisy wiedzą co to jest Antares, ale przypuszczam, że Czarne Wichry nie (oprócz brata Tomka Smile

) i dziwnie będzie nagle im wręczyć na rozpoczęciu roku harcerskiego barwy innej drużyny. Dlatego ciągle wierzyłam, że uda nam się jednak pojechać RAZEM, ale widać, że chyba nie bardzo.

No może właśnie nie do końca tak jak mówisz Wink

Jedno nie musi wykluczać drugiego Wink

Przecież napisałam, że staram się to wszystko połączyć, chociaż częściowo Razz

Tyle że to jest do przegadania, przez forum nie wytłumaczę o co mi chodzi.

MAgada pozwól że nie będę komentował i nie odpowiem Ci na to pytanie na forum bo co miałem powiedzieć to już usłyszałaś na gg. A jeżeli nie ma kompletu opiekunów to proponuję pogadać z Kretem i Kazikiem

Po dzisiejszej radzie szczepu wiemy już, że nie wiemy jak to wszytko pogodzić i nie wiadomo jak będą wyglądały formy HAL drużyn. Chciałabym jednak abyśmy tak czy siak znaleźli parę dni (nawet na 4) abyśmy mogli się wspólnie spotkać i razem gdzieś pojechać.Myślę bardziej o ostatnim tygodniu wakacji, ponieważ będzie już po zlocie i po większość wyjazdów drużyn. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy będą marzyli o tym aby po hal drużyny macierzystej, po zlocie, pojechać jeszcze na jakiś spend z Czogori , ale chciałabym aby każdy miał taką możliwość.

JA osobiście głosuję aby była to pierwsza połowa lipca. Dlaczego? Bo wtedy żadna drużyna ze szczepu nie robi żadnego wyjazdu i możemy pojechać w niemal całym skaładzie.

ale nie wiadomo czy ja będe w lipcu.

Ostatnio zmieniony przez Mała Gosia dnia Śro 21:54, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ja od siebie w miarę możliwości chciałabym zamknąć wszystkie moje harcerskie plany wakacyjne w sierpniu i nie wychodzić z nimi na lipiec Smile

Przesyłam linka do informatora obozowego:

http://www.plikos.pl/161f/INFORMATOR_NA_OBceZ.doc.html

Ostatnio zmieniony przez Mała Gosia dnia Czw 23:52, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem czy zauważyliście, ale przedwczoraj minął termin zgłoszeń i wpłaty zaliczek Razz

Uprasza się o szybkie nadrobienie tego braku Wink

Obóz jest w tym roku tani na maxa, nie za długi, w innej formie i dopasowany do innych terminów - w związku z czym wykrętów nie przyjmuję Razz

Dla wszystkich, którzy się jeszcze zastanawiają - mały fotoprzegląd miejsc, w których będziemy w sierpniu Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Przypominam o wpłatach - do hufca, Marka, lub Gosi, również z nimi (bo mnie nie ma na razie) kontaktujcie się w sprawie kart.

I zgodnie z ustaleniami do 20.07 czekam na pomysły Razz

pzdr wakacyjnie Wink